Luma-Druk nowoczesna i uniwersalna drukarnia o szerokich możliwościach produkcyjnych, wysokim standardzie obsługi i jakości.

luma-druk

Przedstawiamy jednego z naszych Klientów Drukarnię Luma-Druk z Radomska.
Drukarnia istnieje od 2005 roku. Zapewnia profesjonalną obsługę i fachowe doradztwo w następujących obszarach swojej działalności:

DRUKARNIA:

WIZYTÓWKI

WIZYTÓWKI WIELOWARSTWOWE

ULOTKI

ULOTKI SKŁADANE

PLAKATY

TECZKI OFERTOWE

PAPIERY FIRMOWE

NOTESY

KATALOGI SZYTE / BROSZURY

KATALOGI KLEJONE PUR

ETYKIETY / NAKLEJKI

KOPERTY

KARTKI / POCZTÓWKI

PIECZĄTKI FIRMOWE

DŁUGOPISY REKLAMOWE Z NADRUKIEM

KUBKI Z NADRUKIEM

KALENDARZE

DRUK WIELKOFORMATOWY, BANERY, ROLLUPY


GADŻETY REKLAMOWE:

http://www.lumagadzety.pl/

GRAWEROWANIE I CIĘCIE LASEROWE :

STUDIO GRAFICZNE:


http://www.lumadruk.pl/drukarnia-studio-graficzne/

KONTAKT:

Od poniedziałku do piątku w godzinach: 8:00 – 16:00

Manipulacje w polityce i w informacji.

Jacek Kamieniak

Człowiek stara się poznać, zrozumieć i ocenić przedmioty i zjawiska polityczne, podobnie jak usiłuje wyrabiać sobie zdanie co do zjawisk życia codziennego. Jak stwierdza J. Reykowski, zadanie to jest bardzo trudne, albowiem informacje na podstawie których można budować sądy o świecie politycznym, są na ogół niepełne i fragmentaryczne. Ich źródłem są media, inne osoby a także obserwacje własne. To co widać i o czym się wie, może bardzo się różnić od tego, co istnieje w tym obszarze naprawdę.1

Z wyżej wspomnianych względów w obszarze polityki i informacji istnieje bardzo wiele możliwości (lub jak powiedziałby Machiavelli – prekursor socjotechniki – konieczności) stosowania technik, środków i sposobów oddziaływania manipulacyjnego. W nieprzejrzystych ze swej natury wodach polityki, pływa (oprócz osób nastawionych pragmatycznie i ideologicznie) wiele postaci o osobowościach typu „bezwzględny gracz” czy o wysokim poziomie makiawelizmu, a więc lubiących ostrą rywalizację i bezpardonowo manipulujących innymi ludźmi, celem osiągnięcia własnych korzyści.2

Kształtowanie wizerunków medialnych osób publicznych w wywiadach i na konferencjach prasowych.

Jednym z ważniejszych elementów orientacji w świecie polityki jest ocena i próba diagnozy postaci sceny politycznej: rozmaitych przywódców, działaczy, funkcjonariuszy publicznych itp. Spośród informacji odgrywających największą rolę w formułowaniu opinii o polityku, wymienia się informacje o przynależności do partii lub obozów politycznych, o jego działalności politycznej oraz informacje o cechach osobistych polityka, jego wyglądzie, charakterze, wykształceniu, pochodzeniu itp.

Dla wielu ludzi słabo zorientowanych w niuansach politycznych, cechy osobiste mają fundamentalne znaczenie.3 Na użytek publiczny tworzony jest więc wizerunek medialny, który wobec trudności ze zdobyciem wiarygodnych informacji o prawdziwym szeroko rozumianym obliczu danego człowieka, często świetnie funkcjonuje w świadomości zbiorowej i ocenach jednostkowych.

Praktycy manipulacyjnych oddziaływań na społeczeństwo mogą zastosować w tym celu kilka sposobów, w zależności od tego, jaki wizerunek chcą wykreować. Mało osób wie, że przed ważniejszymi wystąpieniami publicznymi czy przemówieniami, politycy są nie tylko wspomagani przez swoich doradców w dziedzinie układania tekstu, doboru ubioru i charakteryzacji, ale niekiedy są także swoiście trenowani.

Zaprawieni w dyskusjach i utarczkach słownych dziennikarze i doradcy przesłuchują ważne osobistości, zasypując je gradem zaskakujących pytań, które mogą paść na zbliżającej się konferencji prasowej.4

E. Aronson zwraca uwagę na fakt, że częstokroć wizerunek polityczny zależy od wielkości funduszy przeznaczonych na kampanię medialną. Przy szczupłych środkach finansowych politycy są zmuszeni wykorzystać do maksimum bezpłatne formy zaprezentowania się wyborcom, np. muszą brać udział w wielu telewizyjnych programach dyskusyjnych typu panelowego. Narażeni są tam na zadawanie trudnych, problematycznych a częstokroć wrogich pytań przez nieprzychylnym im dziennikarzy.

Telewizja ma duże możliwości w tendencyjnym doborze ujęć, może ich pokazywać z niekorzystnej strony, jako zdenerwowanych, zmęczonych, drapiących się itp. natomiast osoby dysponujące dużymi sumami przeznaczonymi na medialne budowanie wizerunku nie potrzebują występować w programach tego rodzaju. Zamiast tego biorą udział w płatnych, nagrywanych wcześniej programach. Opłacają reżyserów i operatorów, więc kamery ujmują ich fizjonomię w sposób najbardziej pochlebny. Zatrudniają własnych specjalistów od wizerunku i charakteryzacji, dzięki czemu są postrzegani jako młodzi i dynamiczni.

W trakcie rozmowy padają pytania wielokrotnie przećwiczone, zawczasu przygotowane i przedyskutowane, więc odpowiedzi mogą być rozsądne, zwięzłe i wyraźne. Sam program można w przypadku pomyłek lub zająknięć przerwać i nakręcić konkretną scenę jeszcze raz, aż wypadnie ona idealnie. Okazuje się, że telewizja może być potężnym środkiem zwodzenia wyborców tak, by głosowali na obraz kandydata, nie na niego samego.5

Działają tutaj mechanizmy bardzo podobne do tych, które występują w reklamie. Niekiedy w trakcie programów faktycznie odbywających się na żywo, dochodzi do manipulacji graniczących z oszustwem. E. Aronson podaje przykład, jak w trakcie kampanii prezydenckiej Nixona, kandydat ten niby spontanicznie odpowiadał na telefonicznie zadane pytania widzów. W rzeczywistości jego sztab formułował pytania wyborców w postaci pytań zawczasu przygotowanych i przećwiczonych, przypisując je telewidzom. Nixonowi pozostawało wyrecytowanie gotowych odpowiedzi.6

Manipulatorom zależy na sfingowaniu, rzekomej przypadkowości pytań i wystąpień, albowiem treści przypadkowe w większym stopniu zmieniają opinię, aniżeli treści celowo dobrane. Dzieje się tak dlatego, że te pierwsze nie budzą nastawienia obronnego, chyba że zrodzi się podejrzenie, że jest to jakaś celowa manipulacja.7 „Wyreżyserowanie przypadkowego oddziaływania danej treści jest skuteczniejsze aniżeli oddziaływanie celowe i naoczne”8

W trakcie omawianych przedsięwzięć telewizyjnych związanych z kształtowaniem wizerunków medialnych, dochodzi często, na co zwraca uwagę M. Szulczewski, do sprowadzania problemów publicznych do osoby jednego człowieka, do jego uzdolnień czy też dobrej woli.

Jest to jedna z częściej stosowanych technik manipulowania opinią publiczną, zwana subiektywizacją zjawisk społecznych. „Widza, słuchacza czy też czytelnika nie traktuje się jak partnera w rozwiązywaniu ważkich wspólnych problemów, ale wyłącznie jako odbiorcę widowiska czy intymnej opowieści, której bohater działa na forum publicznym. (…) W trakcie takiego „show” zmienia się bowiem sens przekazu, a stosunek do sympatycznego polityka ma neutralizować protest wobec politycznych realiów: rzeczywistego znaczenia danej polityki.”9

Manipulacyjne wykorzystywanie emocji w oddziaływaniu politycznym.

We współczesnych szeroko rozumianych oddziaływaniach politycznych, ma miejsce częste wykorzystywanie emocji. Ta emocjonalizacja przekazu informacji, może oznaczać stosowanie zabiegów manipulatorskich.10

Wykorzystywana jest szczególnie chętnie przez praktyków wpływów społecznych, gdyż w licznych przypadkach, szczególnie w oddziaływaniu masowym, emocja znacząco dominuje w motywach angażowania się ludzi w sprawy ponad osobiste.11 Według M. Szulczewskiego „o manipulatorskich intencjach nadawcy mogą świadczyć próby wywoływania takich reakcji emocjonalnych, które nie wypływają z rzeczywistej sytuacji, nie znajdują w niej uzasadnienia, lub też gdy chce się takie reakcje ukierunkować wbrew żywotnym interesom odbiorcy, a więc gdy odgrywać one mają rolę swoistego kamuflażu dla rzeczywistych intencji i działań nadawcy”12

Według zasad starożytnej retoryki w każdej mowie należało mieć na uwadze trzy sprawy: podobać się, nauczyć i wzruszyć. Tylko osiągając te trzy skutki można według Cycerona liczyć na przekonanie słuchaczy.13

„Propagandowe oddziaływanie emocjonalne odwołuje się do już utrwalonych i kształtuje nowe emocjonalne odruchy warunkowe celem „nakładania” na procesy emocjonalne nowych, propagandowych wartości.”14 Jak wskazuje praktyk wpływów społecznych, właściwie pomyślane oddziaływanie emocjonalne, pozwala na aktywizację nawet zmęczonego słuchacza, wzmaga jego zainteresowanie przedmiotem, pomaga skupić uwagę, wiąże propagandowe treści z doświadczeniem i rozwija wyobraźnię.15

Częstą praktyką manipulacyjną osób publicznych może być prezentowanie silnych emocji przy okazji wypowiedzi i wystąpień. Mniej krytyczny czytelnik, słuchacz czy widz skłonny bywa do odbierania emocjonalnych stanów nadawcy wyłącznie jako przejaw jego szczerości i otwartości, tymczasem mogą za tym stać ukryte cele.

Omawianie możliwych do zastosowania technik manipulacyjnego wpływu poprzez oddziaływanie na emocje, należy rozpocząć od sfery językowej, jest ona bowiem dobrym narzędziem do sterowania emocjami, co skrzętnie wykorzystują manipulatorzy. Język nie tylko celnie wyraża emocje, ale również silnie je pobudza. Słowa mogą pozyskiwać sympatię, ale mają też możliwość pognębiać czy zohydzać.

„(…) Chodzi głównie o to, żeby komunikując określone treści, jakąś myśl, idee, wywołać u odbiorcy pożądane nastroje, zaszczepić opinię, przekonanie niezbędne do przyjęcia lub utrwalenia propagandowego systemu wartości.”16

Trwały stan emocjonalny powstaje dzięki wielkiej liczbie oddziaływań cząstkowych, dzięki ciągłości procesów informacji i nakładania się ich elementów. Takie względnie trwałe stany emocjonalne przesądzają w znacznym stopniu o sposobie odebrania informacji, jej indywidualnym odczytaniu i odczuciu. Spełniają rolę swoistego filtra zabarwiającego informacje, kształtując pozytywny bądź negatywny do nich stosunek17

Spośród technik manipulacji językowej wymienia się najczęściej stosowane skojarzenia emocjonalne, emocjonalne słownictwo i mistyfikacje semantyczne. Umiejętne stosowanie wyrazów budzących skojarzenia emocjonalne przynosi ogromne korzyści manipulacyjne, bowiem wyrazy takie podnoszą skuteczność oddziaływania propagandowego za pomocą zmniejszenia reakcji obronnej, jaką wywołują niekiedy wyrazy nacechowanej emocjonalnie.18

Występowanie słownictwa emocjonalnego pociąga za sobą stosowanie takich środków, jak opisy przeżyć, określenia, porównania, wykrzykniki i wykrzyknienia, zdania wykrzyknikowe i pytające, zdania urwane, równoważniki zdań, powtórzenia i podkreślenia pełne emocji.19 Swoje miejsce mają tutaj również apostrofy i formy komizmu, takie jak dowcip, ironia, satyra, groteska i inne.20

Jak stwierdza S. Kwiatkowski: „Słownictwo emocjonalne ma tę właściwość, że ton uczuciowy wyrazu dominuje w nim nad treścią znaczeniową. Inaczej przeważa ta cecha słów, która ma zdolność wywoływania emocji”21

Grupa technik opartych na tzw. mistyfikacji semantycznej jest skuteczna m.in. dlatego, że w komunikowaniu się ludzi słowa są różnie rozumiane ze względu na niejednakowy poziom wiedzy o przedmiotach oznaczonych słowami. Manipulacja polityczna stosuje zmiany kontekstu, korzysta z synonimii i homonimii wyrazów wykorzystując jednocześnie ich wartość emocjonalną.

Skojarzenia emocjonalne związane z określonymi wyrazami dają się przenosić na inne wyrazy lub na inne zakresy tych samych wyrazów, co może prowadzić do zmiany opinii i postaw odbiorców. Można również zabarwić emocjonalnie wyraz przez wprowadzenie odpowiedniej treści opisowej.22

Możliwości manipulacyjne stwarza również przemyślny dobór informacji. Zestaw informacyjny cechować może jednostronność, czyli tendencyjne zgromadzenie wiadomości o wyłącznie pozytywnym lub negatywnym aspekcie danej sprawy.

Dominować w nim może zamiar jednowymiarowego ukazania problemu, i chęć wywołania jednoznacznie ukierunkowanej reakcji emocjonalnej. Manipulatorzy mogą osiągnąć ten ostatni cel również poprzez krańcową kontrastowość zestawianych informacji, np. pokazywanie w czasie głodu, umierających dzieci i jednocześnie władców tych krajów karmiących mięsem duże zwierzęta w swoich ogrodach, jak to miało miejsce w Etiopii.23

Oddziaływanie emocjonalne na odbiorcę odbywa się za pomocą swoistego kodu, języka emocji, czyli na podstawie przyjętych w danej kulturze form ekspresji emocjonalnej oraz zdolność rozumienia indywidualnych objawów emocji u ludzi. Są to np. mimika, gesty, ton głosu itd. Prezentując polityka i chcąc wywrzeć pożądane wrażenie na widzu, stosownie dobiera się fotografie jego twarzy z takim jej wyrazem, który jest najbardziej przydatny dla rodzaju uczuć jakie chce się u osoby oglądającej wzbudzić.

Oprócz działań w sferze słownikowej, manipulatorzy wykorzystują do pobudzania emocjonalnego środki niewerbalne, takie jak obrazy i dźwięki. W sferze wizualnej mogą to być symbole typu godła, znaki, flagi, plansze, plakaty, afisze, dekoracje okolicznościowe, lecz także pomniki czy posągi.24

Stosują także odpowiednią oprawę muzyczną. „Muzyka angażuje emocjonalnie, potrafi porywać do działania, skłaniać do aprobaty wartości, (…) są także melodie, które mają zdolność budzenia entuzjazmu i potęgowania wzniosłych uczuć społecznych”.25

Według J. Reykowskiego duży wpływ czynników emocjonalnych na ocenę zjawisk politycznych, leży u zjawiska zwanego symboliczną polityką. Pojęcie to wprowadził Murray Edelman, który wyjaśnia je następująco: dla wielkich rzesz ludzkich świat jawi się jako niezmiennie skomplikowany i wieloznaczny. W życiu społecznym ciągle występują problemy i sytuacje kryzysowe, co wywołuje u ludzi poczucie zagrożenia i głęboki niepokój.

Przeciętny człowiek ma niewiele środków, które mogłyby mu pomóc zrozumieć, co rozgrywa się na scenie politycznej, ocenić jej aktorów, świadomie wybrać programy i określić kto ma słuszność w sporach. Chcąc uczynić cały ten obszar bardziej zrozumiałym, ludzie tworzą kolektywne mity i towarzyszące im symbole, które pozwalają zaprowadzić w nim ład i prostotę.

Wiara w taki mit zwiększa subiektywne poczucie bezpieczeństwa, ponieważ człowiek otrzymuje wówczas jasne wskazówki kogo ma popierać, a kogo zwalczać, kto jest przyjacielem a kto wrogiem. Kategorie i symbole, które są kluczowymi składnikami tych mitów, zwane są dyspozycjami symbolicznymi, a ich przejawem są emocjonalne reakcje wobec symboli politycznych.26

Jak stwierdza J. Reykowski, szczególne przywiązanie do symboli spotyka się u ludzi, którzy wykazują duże zainteresowanie polityką ale nie dysponują odpowiednią wiedzą, jaka umożliwiałaby im samodzielną wielostronną analizę rzeczywistości.27 Symboliczna polityka odgrywa istotną rolę zarówno w życiu politycznym, jak i w manipulacji politycznej. „Politycy starają się wykorzystać sferę symboli do realizacji własnych celów, odpowiednio dobierając język walki politycznej, wykorzystując nadarzające się okazje takie jak rocznice, miejsca, postacie, aby uruchomić odpowiednie dyspozycje symboliczne. (…)

Jak pokazują analizy różnych sytuacji historycznych, duże grupy ludzi mogą ustosunkowywać się do aktualnych zdarzeń, kierując się względami symbolicznymi, a nie interesem czy racjonalną analizą zjawisk.”28

1 Zob.: J. Reykowski, Psychologia polityczna w: Psychologia t.3 pod red. J. Strelau, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2000, s. 383.

2 Zob.: tamże s. 381-382.

3 Zob.: tamże s. 383.

4 Zob.: M. Szulczewski, Informacja społeczna. Książka i wiedza, Warszawa 1979, s. 41.

5 Zob.: E. Aronson, Człowiek istota społeczna, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1997, s. 86-87.

6 Zob.: tamże s. 88.

7 Zob.: A. Podgórecki, Zasady socjotechniki, Wiedza Powszechna, Warszawa 1966, s.87.

8 Tamże s. 87.

9 M. Szulczewski, Informacja społeczna. Książka i wiedza, Warszawa 1979, s. 42.

10 Zob.: tamże s. 84.

11 Zob.: tamże s. 97.

12 Tamże s. 88.

13 Zob.: S. Kwiatkowski, Słowo i emocje w propagandzie, Książka i wiedza, Warszawa 1974, s. 15.

14 Tamże s. 21.

15 Zob.: tamże s. 22.

16 Tamże s. 16.

17 Zob.: M. Szulczewski, Informacja społeczna. Książka i wiedza, Warszawa 1979, s. 105-107.

18 Zob.: S. Kwiatkowski, Słowo i emocje w propagandzie, Książka i wiedza, Warszawa 1974, s. 115.

19 Zob.: tamże s. 170.

20 Zob.: tamże s. 180.

21 Zob.: tamże s. 157.

22 Zob.: tamże s. 133-139.

23 Zob.: M. Szulczewski, Informacja społeczna. Książka i wiedza, Warszawa 1979, s. 101.

24 Zob.: S. Kwiatkowski, Słowo i emocje w propagandzie, Książka i wiedza, Warszawa 1974, s. 213.

25 Tamże s. 219.

26 Zob.: J. Reykowski, Psychologia polityczna w: Psychologia t.3 pod red. J. Strelau, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2000, s. 384-385.

27 Zob.: tamże s. 385.

28 Tamże s. 385.

Manipulacyjne techniki zdobywania informacji.

Jacek Kamieniak

Informacja staje się często współcześnie atrybutem władzy i przewagi, która może być różnie wykorzystana. W obszarze zdobywania i gromadzenia informacji wymienia się rozmaite możliwości manipulacyjne, między innymi informacja o obywatelu może być zbierana bez jego wiedzy lub zgody, w sposób potajemny a nawet nielegalny, a rejestr w banku danych może być fałszywy, niekompletny ale potencjalnie bardzo dla niego szkodliwy.

Informacja udzielona przez obywatela w określonym celu, może być przekazywana do wykorzystywania gdziekolwiek indziej bez jego wiedzy, dostęp do niej mogą uzyskać osoby nieupoważnione, które posiądą możliwość zastosowania jej przeciwko niemu.1

Z dostępem do informacji powiązane są techniki ich zdobywania. Poniżej zostanie opisanych kilka sposobów manipulacji, które to umożliwiają. Bardzo prostą, a jednocześnie niezwykle skuteczną techniką stosowaną głównie we wszelkiego rodzaju negocjacjach, jest tzw. wypuszczanie balonów. Polega ono przykładowo na przywoływaniu oferty innej firmy, co prowokuje stronę przeciwną do licytacji i przebijania często wyimaginowanej konkurencji. Pozwala to na zorientowanie się do jakiego najniższego poziomu cen kontrahent może zejść.

manipulacja w informacji

Częstym zabiegiem taktycznym jest również wypuszczenie balonów typu: „co by było, gdyby …”. Chcąc poznać granice możliwych ustępstw współpartnera negocjacji, zdaje się mu początkowo pytanie o cenę jednej sztuki towaru, a następnie np. o sto i o wielkość rabatu, jaki partner jest w stanie udzielić przy zakupach wielkich partii. Następnym krokiem jest jednak przedstawienie chęci zamówienia w sumie niewielkiej ilości towaru, ale po cenie skalkulowanej dla dużych ilości, często przy jednoczesnym roztoczeniu wizji przyszłej, długookresowej współpracy. Pokusa ta ma pomóc w wynegocjowaniu korzystnej oferty.2

Technika zwana jako „dobry i zły” lub „metoda Mutta i Jeffa” polega na wspólnym oddziaływaniu manipulacyjnym dwóch osób, np. funkcjonariuszy śledczych. Mutt (zły) jest brutalny, napada na podejrzanego, obraża go i grozi. Jeff (dobry) dla odmiany jest uprzejmy i kulturalny, stara się łagodzić sytuację udając, że jest mu przykro z powodu zachowania Mutta, ubliżającego podejrzanemu. Usiłuje pokazać, że jest jedyną przyjazną osobą w jego beznadziejnej sytuacji. Łagodnie skłania podejrzanego do przyznania się do winy, wówczas on będzie mógł poszukać jakiegoś rozwiązania, przywołać Mutta do porządku i udzielić swemu nowemu przyjacielowi wszelkiej pomocy w niedoli. Powyższa metoda okazuje się być bardzo skuteczna, doprowadza nawet do dobrowolnego złożenia oświadczenia o winie przez osoby, które nigdy deklarowanych czynów nie popełniły.3

„Bluff wobec rozdzielonej pary” jest również stosowany w pracy policji śledczej. Dwóch podejrzanych rozdziela się, przy czym jednego z nich zabiera się do pokoju przesłuchań, drugi oczekuje na zewnątrz. Z pokoju wydobywa się hałas, krzyki, po czym drugi z podejrzanych słyszy, jak telefonicznie wzywa się sekretarkę. Po jakimś czasie wraca ona z pokoju przesłuchań i zaczyna pisać na maszynie, od czasu do czasu zadając podejrzanemu pytania o pewne niezbędne informacje.

W końcu wraca funkcjonariusz śledczy i informuje czekającego podejrzanego, że sprawa jest zamknięta, nie będzie on już przesłuchiwany, albowiem jego partner wszystko wyjaśnił i złożył zeznania obciążające go. Nierzadko podejrzany nie podejrzewając manipulacji wypiera się wówczas wszystkiego, opisuje szczegółowo przestępstwo i oskarża wspólnika. Jego „dobrowolne” zeznanie zostaje zaprotokołowane i pokazane pierwszemu podejrzanemu, który dotychczas przykładowo nie powiedział jeszcze ani słowa. Po przeczytaniu pozostaje mu tylko wziąć całą winę na siebie, lub też pogrążyć wspólnika.4

W technice zwanej „odwrócony rząd” osoba podejrzana o jakieś lżejsze przestępstwo zostaje rozpoznana przez kilku poważnie wyglądających świadków, którzy są współpracownikami policji, jako groźny zbrodniarz, taki jak porywacz, uzbrojony włamywacz, człowiek napastujący dzieci itp. Wobec perspektywy wyroku długoletniego więzienia, lub nawet dożywocia, zmanipulowany podejrzany łatwiej przyznaje się do lżejszych przestępstw, a decyzja ta wydaje mu się najmądrzejszą, jaką może podjąć.5

1 Zob.: M. Szulczewski, Informacja społeczna. Książka i wiedza, Warszawa 1979, s. 36-37.

2 Zob.: M. Szuman, P. Dobski „Naucz się wygrywać” w: „Businessman” nr 3/1997, s. 70.

3 Zob.: P.G. Zimbardo, F.L. Ruch, Psychologia i życie, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1997, s. 557.

4 Zob.: tamże s. 557.

5 Zob.: tamże s. 557.